Kontrowersyjny wieczór Viníciusa w Oviedo: rezerwowy, ziewający na ławce rezerwowych, strzelający gole i wykonujący gesty „drugiej ligi” przeciwko Tartiere...

Jedną z największych gwiazd wieczoru na stadionie Carlos Tartiere w tę niedzielę był Vinícius , który niespodziewanie wszedł z ławki rezerwowych Realu Madryt . Przez 90 minut meczu Brazylijczyk miał czas, by praktycznie zasnąć na ławce rezerwowych, wejść z ławki, zaliczyć asystę, strzelić gola, pokłócić się z sędzią i kibicami oraz gestykulować o awansie Oviedo do drugiej ligi.
Brazylijczyk nie jest przyzwyczajony do siedzenia na ławce rezerwowych, a jego zachowanie na tym boisku to wyraźnie pokazywało. Podczas jego godzinnej nieobecności w meczu Realu Madryt kamery uchwyciły Viníciusa ziewającego i próbującego nie zasnąć.
Jego próby utrzymania przytomności zakończyły się na pół godziny przed końcem meczu. Numer 7 Realu Madryt wszedł na boisko przy wyniku 1:0. Dwadzieścia minut po wejściu na boisko Vinícius asystował Kylianowi Mbappé przy drugiej bramce , a w trakcie świętowania wybuchła kontrowersja wśród Brazylijczyków.
25-letni piłkarz poszedł świętować z Francuzem przy narożniku, ale szybko zaczął gniewnie protestować przeciwko sędziemu , który pokazał mu żółtą kartkę za pozorowanie faulu kilka minut wcześniej. W przypływie złości Mbappé musiał zasłonić usta.
Występ Viníciusa na tym się nie skończył. W końcówce meczu Brazylijczyk strzelił decydującego gola na 0:3, po czym przyłożył palec do ucha i wykonał gest „Drugiej Ligi” w stronę kibiców Carlosa Tartiere, którzy gwizdali i buczeli na Brazylijczyka, gdy tylko wszedł na boisko.
Po kontrowersyjnym występie w Carlos Tartiere, Vinícius zamieścił w mediach społecznościowych tajemniczą wiadomość. „Oto, kim jestem” – napisał Brazylijczyk pod zdjęciem siebie z palcem w uchu.
20minutos